Pominąwszy twoje błędy widzę, że na bardzo dobrej drodze jesteś i dobrze postępujesz, ale boję się tego, żeby co gorszego z tego nie wynikło, dlatego radziłbym, abyś była szczera do matki i powiedziała jej, jak źle na Ciebie oddziaływa jej postępowanie. A jeżeli to nie pomoże, to trudno, nie będziesz przynajmniej miała do wyrzucenia tych złych następstw, jakie mogą z tego wyniknąć.
Niech Cię Bóg błogosławi.