(-)
Jak Serce Maryi, którego Córkami jesteście, dla wszelkiej nędzy jest otwarte, tak i wasza ustawa zaleca Wam mieć serca gotowe do przyjęcia wszelkiej nędzy i robić wybór w uczynkach miłości tylko ze względu na większą i bardziej naglącą potrzebę w tej miejscowości, w której Was Opatrzność Boża umieszcza. Tym właśnie względem kierując się, oddałyście się przeważnie nauczaniu i wychowaniu i to tam właśnie, gdzie tego najbardziej potrzeba, gdzie nikt prawie zastąpić Was nie może, i to samych prawie maluczkich, w czym również za wskazówką tegoż Niepokalanego Serca poszłyście; mówi bowiem Przenajśw. Panna: jeżeli kto jest maluczki, niech przyjdzie do mnie i do nieumiejętnych mówić będę. A więc i tego wyboru, i tej pracy Wam winszuję i proszę Boga, aby Wam dał wytrwanie w tej pracy i aby Wam błogosławił, aby ona pożądane owoce wydała, abyście tak kierowały powierzonymi sobie duszyczkami, iżby nie tylko w wierze na zawsze stałymi się pokazywały, ale też i w pobożności trwały mężnie do końca i aby dla innych przykładem i zachętą być mogły, i aby przez nich głównie mogłyście do skutku doprowadzić to wasze zadanie przywrócenia na świecie gorliwości właściwej pierwszym wiekom chrześcijaństwa. Zepsucie dzisiejszego świata jest tak wielkie, przewrotne zasady i obojętność religijna, a nawet bezbożność tak przeniknęły serca ludzkie, że praca nad nimi w tym kierunku byłaby – jeżeli nie niepotrzebną – to przynajmniej nader trudną i najczęściej jałową. I dlatego dla dojścia do tego wzniosłego celu trzeba jakoby nowe stworzyć społeczeństwo z tych właśnie maluczkich, których Wam Bóg całkowicie oddaje, z którymi też mniejszą jest obawa, aby potem szkodliwe wpływy rodzinne i towarzyskie nie zepsuły tego, co przez ciężką pracę waszą nabędą. Niechże Was Bóg w tej pracy utwierdza. (-)