Do S. Marii Łaniewskiej (3)

To wcale nie jest bagatelą, co piszesz o zmęczeniu, jeżeli to skutkiem niedosypiania, to się bardzo dziwię, że Ty możesz tak być nieroztropną i przywodzić się do takiego chorobliwego stanu. Bardzo Cię proszę, abyś pomyślała nad tym, jak się masz uregulować w tej rzeczy. Ile godzin potrzebujesz snu, a ile sypiasz?
Usposobienie na pozór zimne ma swoją dobrą stronę, bo strzeże nowicjuszki od rozpieszczenia, co jest wielką wadą w przewodnictwie początkujących, bo myślę, że gdy widzisz prawdziwą potrzebę, to się potrafisz okazać matką. Niech Cię Bóg błogosławi na spowiedź i na dalsze rekolekcje.