Odrodzenie religijne zaproponowane przez ojca Honorat charakteryzowało się wielką troską o powrót do źródeł i fundamentów chrześcijaństwa. Ojciec Honorat, wierny naśladowca św. Franciszka z Asyżu, pragnął zmierzać do świętości śladem swego patrona, to znaczy pragnął odwołać się możliwie najdosłowniej do Ewangelii. Swoją uwagę skupił na ukrytej egzystencji Syna Człowieczego na ziemi. Odwołał się do modelu nazaretańskiego. To nawiązanie do ewangelicznych źródeł wymagało zrekonstruowania pierwowzoru i dostosowania go do warunków historycznych. Była to praca wymagająca opracowania przejrzystego projektu organizacji wspólnotowego życia chrześcijańskiego na ziemiach polskich.
Nazaretański ideał życia ukrytego musiał być jednak dostosowany do polskich uwarunkowań czasu narodowej niewoli. Ten nowatorski ideał pobożności należało wyposażyć w przemyślane i przemodlone środki wykonawcze. Zadanie to miał spełniać ojciec Honorat. Będąc inicjatorem i pierwszym organizatorem nowych zgromadzeń zakonnych, przyjął na siebie rolę ojca i autora ustaw o charakterze jurydycznym. Trzeba było opracować precyzyjne przepisy życia wspólnotowego, które w tamtej epoce były bezprecedensowe. Będąc dla wybranych dusz autorytetem duchowym i moralnym, odczuwał niepokój przed odpowiedzialnością, „iżby zajmując się drugimi, dwoją poprawę odkładać do końca i pisząc drugim ustawy, samemu o zachowanie swoich dbać niewiele. Zamierzam przy pomocy Bożej dłuższy czas poświęcić na potrzeby mojej duszy... „ (ND, 12).
Duchowy przywódca musiał na gorąco zadbać o przemyślaną formację duchową swojego wnętrza, by w ten sposób podbudować i umocnić swój moralny autorytet. Był świadom, że termin autorytet wywodzi się z łacińskiego „auctoritas”, co oznacza - obok „wzoru, wiarygodności” - także rzeczywistość wzrastania, rozwoju. Składnikiem bowiem każdego autorytetu jest troska o wzrost i wewnętrzny rozwój. Tak odczytujemy wyznanie Błogosławionego, który postanowił nie odkładać „poprawy”, nieustannego odradzania i pielęgnowania świata ewangelicznych wartości. Troska o własną poprawę i przemianę stały się rękojmią jego autorytetu dla ukrytych wspólnot apostolskich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz