Do Zgromadzenia SS. Sług Jezusa

Do M. Eleonory Motylowskiej

(Zakroczym, 11.11.1884)

Niech Cię Bóg błogosławi za twój list, z którego jeszcze lepiej poznałem twoją duszę niżeli z mowy twojej. Widzę, że się mężnie zabierasz do służenia Bogu i do spełnienia tego, coś sobie postanowiła, i że nie ustępujesz dla trudności, jakie Ci się na tej drodze przedstawiają. Cieszy mnie i to, żeś się zatrwożyła wielkością obowiązku, jaki Ci wskazuję, bo to mnie przekonywa, że nie ufasz sobie i rozumiesz, co to jest obowiązek względem dusz. Ale ufaj Bogu, skoro On sam Cię przez posłuszeństwo święte wzywa do tego, widać chce Cię w tym wspomagać. On sam usunie wszystkie trudności i gdy Ty się będziesz kłopotać o dusze sług Jego, On będzie myślał o twoich. Bardzo się ucieszyłem, że taki wybór padł na Ciebie. Chcę z mojej strony przyłożyć się do tego całym sercem i dlatego starać się będę, abyś miała przepisane wszystkie przepisy, które Cię w tej rzeczy objaśnią. Chciałbym Ci je przysłać przed Ofiarowaniem Matki Bożej, abyś już wiedziała, na co masz się Bogu zaofiarować wraz z Przenajświetszą Panienką.
Niech Cię Bóg błogosławi, oświeca i utwierdza.
Św. Marcina 1884 r.

Sługa w Chrystusie