„Wszystko w chrystianizmie jest pokorą, w pokorze wszystkie cnoty... brak pokory to cała przyczyna, że nam Pan Bóg łaski nie udziela. [...] Żadnej pracy nie trzeba na nabycie pokory, bo pokora jest prawdą bez żadnego zmyślania, ale jasna z poznania siebie i lepszego poznania Boga" (ND, 284). Jest to wyborny komentarz do zdroworozsądkowej definicji prawdy, czyli zgodności naszej myśli z rzeczywistością. Przyjęcie tego klasycznego określenia prawdy, które leżało u podstaw filozoficznej edukacji błogosławionego Honorata, wymaga myślenia realistycznego, zobiektywizowanego. Taki jest bowiem sens przytoczonych słów: „żadnej pracy nie trzeba do nabycia pokory", chociaż konieczna jest dobra wola, by odczytać aktualny stan rzeczywistości naszej duszy, czyli ocenić ją zgodnie z prawdą. Tak oto rzeczy najprostsze okazują się najtmdniejsze. Dlatego też wykorzystuje tę prostotę myśli człowieczej nasz największy przeciwnik, szatan, nazwany przez Jezusa „ojcem kłamstwa" (J 8,44), czyli patron pychy.
Filozofia i teologia pokory wpisane zostały przez ojca Honorata w zasadniczy program jego ukrytych zgromadzeń. Pokora jest fundamentem każdej wspólnoty ewangelicznej, której głównym celem działania jest służba, autentyczne poświęcenie dla bliźnich, którego wyjaśnienie zawarte jest w słowach Syna Człowieczego, który „Nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu" (Mk 10,45). Postawa służby ewangelicznej uwydatnia maryjny patronat większości honorackich zgromadzeń, określanych terminem „Sługi Jezusa", „Służki Maryi". Nietrudno odczytać, że to nazewnictwo stanowi odwołanie się do słów Maryi: „Otom ja służebnica Pańska" (Łk 1,38).
Wszystkie ukryte wspólnoty honorackie miały - według wskazań Założyciela - spełniać swą misję dyskretnie poprzez „milczące i niejawne działanie", niczym na zewnątrz nie wyróżniając się od innych ludzi. Ojciec Honorat pisał: „To ukrycie przed światem jest najdoskonalszym środkiem do wpływania na innych, do rozszerzenia wszędzie Królestwa Bożego i szukania dusz ginących, do zaciągnięcia po całej ziemi zbawczych sieci Chrystusowych, do rozjaśniania wszelkich ciemności, przedostania się wszędzie światła Bożego i rozrzucenia wszędzie płomyków Bożej miłości" (ŻU, 84).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz