88. „Bóg czeka długo i ostrzega często"

Na przełomie wieków XIX i XX w notach rekolekcyjnych z roku 1899 błogosławiony Honorat umieścił tytułowe zdanie tego rozważania w następującym kontekście: „Bóg mnie często ostrzegał, czułem przy każdym strapieniu, że tego się domaga, abym był więcej umartwiony i nie dogadzał namiętnościom, nawet przyrzekałem przy każdej takiej okazji, więc słusznie zostałem wyrzucony z Warszawy i z mego powodu i inni bracia. To samo powtórzyło się w Zakroczymiu. Bóg czekał długo i ostrzegał często, czasem bardzo dotkliwie i przez długie śledztwa" (ND, 409). Nie tylko przełom wieków skłaniał ojca Honorata - trzydziestopięcioletniego więźnia sumienia - do oceny swego położenia i działania. Ilość konspiracyjnych wspólnot dawno już przekroczyła dwudziestkę; zaczęły się pojawiać pierwsze przeszkody formalno-prawne ze strony polskich i rzymskich władz kościelnych. Pomysł ojca Honorata wybiegał - jak wiadomo - poza ówczesne ramy prawodawstwa kościelnego. Odnotowane wyżej samooskarżające zdania zawierające poczucie osobistej winy nie było łatwo przezwyciężyć.

Widocznie poczucie winy było dotkliwe, skoro pod koniec tychże rekolekcji powtórzył ojciec Honorat refleksję o swojej winie: "Ja zasiałem ten kąkol, który się rozrósł bardzo, że to było przyczyną moich największych upadków [...] że ten kąkol przytłumił dobre ziarno i sprowadził wiele nieszczęść. [...] Postanowiłem czekać objaśnienia lepszego od Boga..." (ND, 410).

W przypowieści o „Kąkolu i pszenicy", z której ojciec Honorat zaczerpnął powyższe refleksje, znajduje się zdanie szczególnie ważne dla oceny, kto z nas jest zdrowym ziarnem (pszenicą), a kto chwastem (kąkolem); jest to wypowiedź Chrystusa: „Dopuśćcie obojgu róść do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeńcom: Zbierzcie najpierw chwast (kąkol) i powiążcie go w snopki na spalenie; pszenicę zaś zwieźcie do gumna (spichlerza) mojego" (Mt 13,30). Dlatego ojciec Honorat słusznie zapisał: „Postanowiłem czekać", czekać na „komentarz" Boga do jego trudnego położenia ducha.

Ewangeliczna przypowieść o kąkolu jest trwale wpisana w dzieje honorackich wspólnot. Przypowieść mówi o Bożej dobroci i mądrości, o Jezusowej tolerancji, ucząc pokornej miłości, cierpliwości i szczególnej roztropności w działaniu. Wyniki ukrytej pracy apostolskiej są podobne do wzrostu ziarna posianego w glebę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz