Zdaje mi się, że dziś spostrzegłem w Tobie mniej swobody jak wprzódy. Boję się, czy nie jesteście zbyt przeciążone ćwiczeniami duchownymi. I dlatego nie wyrywam się z ustawą, że chciałbym, abyście się wypróbowały. Mnie się bardzo podobało, co pisałaś do mnie o sobie. Właśnie takie przymioty są potrzebne dla osób, które się temu poświęcać mają i innego apostolstwa nie potrzeba nad to, o jakim pisałaś.
Proszę Cię, abyście były szczere ze mną i jak widzicie, że niektóre ćwiczenia i obserwancje przeszkadzają Wam do spełnienia obowiązków względem chorych ze swobodą, żebyście do nich się nie przynaglały. Chcę, byście zawsze były swobodne na duchu, a nie zdenerwowane skrupułami.